Idzie wiosna, wracają biegacze. Czy warto najpierw skonsultować się z ortopedą?
Wielu biegaczy trenuje przez cały rok: w upały i mrozy, w deszczu i śniegu. Są jednak i tacy, którzy dopiero wiosną wyciągają buty z szafki i wracają do ulubionego sportu. Dlaczego osoby, które regularnie biegają powinny być w kontakcie z ortopedą? Po co konsultować się profilaktycznie?
Bieganie to sport, który Polacy bardzo pokochali. Według raportu MiltiSport Index co trzecia aktywna fizycznie osoba w naszym kraju jest właśnie biegaczem. Nic dziwnego – choć strój do biegania to niemały wydatek, później ta forma aktywności wymaga już jedynie dobrych chęci. Z drugiej strony, bieganie zaliczymy do sportów szczególnie `kontuzjogennych`. Bóle stopy, ostrogi piętowe, urazy kolana – na to najczęściej skarżą się osoby biegające. Ignorowanie nawracających dolegliwości może się jednak skończyć całkowitym zawieszeniem treningów. Dlatego przed sezonem warto pójść do ortopedy!
Kolano biegacza, zespół pasma biodrowo-piszczelowego i inne problemy miłośników biegania
Lekarz ortopeda pomoże wskazać złe nawyki ruchowe i problemy, które mogą powodować problemy w przyszłości. Przykład? Skośne ustawienie miednicy, koślawość kolana lub nadmierna pronacja stopy.
Chociażby z problemem tak zwanego „kolana biegacza“ zmaga się już co czwarty biegający. Nic dziwnego, skoro podczas treningu staw rzepkowo-udowy jest najbardziej obciążany. A nadmierne obciążenia mogą prowadzić do uszkodzenia chrząstki. To z kolei objawia się bólem. Jednak aby właściwie zdiagnozować problem, potrzebna będzie konsultacja lekarska. Lekarz ortopeda sprawdzi tor ruchu rzepki (prostując i zginając kolano pacjenta), a także zbada zakres ruchomości stawu biodrowego i kolanowego. Oceni również napięcie tkanek miękkich. Aby jak najtrafniej zdiagnozować stawy biegacza, przydadzą się zdjęcia RTG, a najlepiej rezonans magnetyczny.
Inną przyczyną bólu jest często zespół pasma biodrowo-piszczelowego (występuje u 5-14% biegaczy). Ból promieniuje wówczas po bocznej stronie uda. Przyczyn może być wiele, począwszy od powtarzalnego obciążenia, poprzez skrzywienie kręgosłupa, nierówności kończyn, a skończywszy na zbyt rzadkiej regeneracji. Ortopeda oceni problem na podstawie badania w gabinecie, choć może być potrzebna diagnostyka obrazowa.
Z jakimi innymi dolegliwościami warto udać się do ortopedy? Z bólem pięt, podeszwy lub palców, łydek, czy jakimkolwiek dyskomfortem. Zasada jest prosta: gdy coś zaczyna boleć lub podejrzanie „strzykać“, najlepiej się nie wahać. Zwłaszcza, jeżeli coś dzieje się nagle: uraz, podejrzenie złamania czy nadwyrężenia. Szybka konsultacja i przede wszystkim – rezygnacja z treningów – pozwolą uniknąć bardzo długiej rekonwalescencji.
Dlaczego najpierw do ortopedy, a dopiero później do fizjoterapeuty?
Źródło bólu trzeba zdiagnozować. Czasem coś, co bierzemy za skurcz mięśni lub zwykłą kontuzję może okazać się czymś o wiele poważniejszym (na przykład zmianą rakową lub pęknięciem kości). Lekarz ortopeda może więc wdrożyć prawidłowe leczenie oraz skierować na dalsze, niezbędne badania.
Co zabrać ze sobą do lekarza ortopedy?
Na pewno przyda się prześwietlenie rentgenowskie oraz badanie ultrasonograficzne. W przypadku bólów stawów najlepiej od razu przyjść z wynikami badania rentgenowskiego. To ważne, aby do gabinetu fizjoterapeuty trafić po konsultacji lekarskiej, która wykluczy na przykład złamania.